12.02.2007

Knight Rider

"Ej! Widzieliście wczoraj nieustraszonego?! Ale ich załatwił... a to katapultowanie się z samochodu było naprawdę świetne, jak będę starszy to pojade do USA i kupie sobie takie auto."

Pamiętam podobne, niekoniecznie identyczne komentarze tego typu z podstawówki tak jakby to było wczoraj. I pomyśleć że to w co kiedyś wierzyłem z pasją i ciśnieniem w dolnej części garderoby teraz napawa mnie co najmniej dobrym nastrojem ...

Jak to było naprawdę? Czym był sławny czarny K.I.T.T? Jeżeli chcecie wiedzieć zapraszam do dalszej części artykułu.

Jak zapewne się domyślacie K.I.T.T nigdy nie istniał a wszystkie bajery w które został wyposażony były mistyfikacją tworzoną przez twórców serialu.
K.I.T.T był to przerobiony Pontiac Trans Am z 1982 roku. Jak to sie stało że właśnie ten samochód został legendą? Wytwórnia filmowa universal potrzebowała na szybko samochodu do swojego serialu, zbieg okoliczności sprawił że w tym samym czasie firma General Motors miała wypuścić owego Pontiaca. Obu firmom było to na rękę ponieważ za cene kilku pojazdów które General Motors udostępniało na plan filmowy wytwórnia Universal zapewniała jakże mistrzowską reklamę na skale światową.
Przed rozpoczęciem zdjęć na plan filmowy dostarczono 4 samochody z których każdy był przeznaczony do czegoś innego:
1. Tak zwany Picture Car czyli Pontiac z tą całą kolorową deską rozdzielczą której nie powstydził by sie nawet krążownik z serialu star trek. Michael nią uruchamiał opcje K.I.T.Ta jednak tak naprawdę po wciśnięciu przycisku nie było żadnego efektu. Miał wbudowaną specjalną kierownicę.
2. Druga wersja do nagrywania scen z bardzo bliskiej odległości. Przeważnie te sceny w których Michael rozmawiała z samochodem, tak naprawdę głos który mu odpowiadał należał do asystenta reżysera który mówił przez mikrofalówkę. Deska rozdzielcza była atrapą bez przycisków tej deski z pierwszego pojazdu natomiast kierownica była taka sama.
3. Trzeci samochód był wersją do wyczynów kaskaderskich. Posiadał wzmocniony silnik (300 KM), ulepszone hamulce oraz deskę rozdzielczą atrapę tak jak w przypadku drugiego samochodu. W tym modelu została zamontowana standardowa okrągła kierownica.
4. Czwarty a zarazem ostatni samochód był wersją z wbudowanymi katapultami i używano go tylko do wyrzucania kaskadera w powietrze.

To już wszystko na temat najsławniejszego samochodu serialowego wszechczasów.

Mazda Taiki

Jak daleko można puścić wodze fantazji w projektowaniu samochodów? Spytacie Amerykanina? On i tak będzie zmierzał w kierunku Musclecarów. Pozatym jest zbyt leniwy, żeby to zrobić. Spytacie Europejczyka? A po co budować niepraktyczne auto, które pewnie i tak za dużo pali, poza tym i tak nie spełni wymogów UE... Projektowanie szalonych wozów to raczej zadanie dla polskich wieś-tunerów albo... japończyków. Mazda Taiki to odpowiedź na powyższe pytanie. Absolutny dziwoląg jeśli chodzi o samochody.

Wnętrze. Kierowca nie wsiada to Taiki w konwencjonalny sposób. On zostaje połknięty przez tego mutanta do wnętrza przypominającego żołądek jakiegoś potwora z filmu Science-Fiction. Po chwili można się jednak zorientować, że mamy do dyspozycji kierownicę, hamulec, gaz. Część sterująca ma barwy ciemne, a część pasażerska jest biała, co ponoć pozytywnie wpływa na psychikę podróżujących. Wszelkie czynności związane z prowadzeniem samochodu zostały zaprojektowane w taki sposób, aby odbywały się bez ściągania rąk z kierownicy. O ile z przodu Mazda Taiki przypomina samochód - i to nawet niezły, to z tyłu wygląda jak taczka. Ale cóż, aerodynamika. Współczynnik oporu powietrza zaledwie 0,25, (Dla porównania - Bugatti Veyron: 0,39). Kolejną rzeczą, która mnie negatywnie zaskoczyła w tym samochodzie to drzwi. Pojad niby z kosmosu, więc muszą się otwierać w sposób kosmiczny, np. zsuwając się pod samochód lub składając się np. w pendrive'a. Ale nie, drzwi w tym samochodzie otwierają się do góry! Co za nuda.

Felgi tego samochodu przypominają łopatki turbiny i to całkiem spore, bo 22 calowe. Ale tylko dwie, dwie tylne wyglądają jak dojazdówki. Cóż - oszczędność na materiałach to też przyszłościowa sprawa.
Jednostka napędowa to silnik Wankla 2x0,8 L. Niech was nie zmyli pojemność, w rzeczywistości to bardzo dobre rozwiązanie, choć niezwykle trudne technologicznie. (więcej na ten temat: http://pl.wikipedia.org/wiki/Silnik_Wankla ). Tym bardziej, że jest co napędzać: Długość samochodu to 4620mm a szerość 1950mm. I są to wymiary dla dwuosobowego coupe.



 

MotoOktan 2009